Zwykle zaraz po nadejściu października od razu zabieram się za łowienie szczupaków, ale przy tak łagodnych temperaturach zdecydowałem się zamiast tego łowić okonie. Coś, czego i tak chciałem robić częściej, a także zaleta posiadania sklepu – St.Ives Tackle, z łatwością mogłem wyposażyć się w odpowiedni sprzęt! Wędka Fox Rage Streetfighter Drop and Jig w połączeniu z kołowrotkiem Fox Rage Prism 2500 stanowiła idealne połączenie. Całość została następnie nawinięta plecionką Daiwa J Braid o wytrzymałości 15 funtów, połączona z Fox Rage Fluoro o masie 7 funtów i 13 uncji jako lider, a następnie ciężarkiem Strike King Cheb i haczykiem Fox 2/0 offset, aby zakończyć zestaw.
Robaki Strike King Finesse w kolorze zielonej dyni lub Fox Rage Floating Creature Funky Worms również w kolorze zielonej dyni byłyby na porządku dziennym. Pierwsza wyprawa miała obejmować bardzo krótką sesję przed pracą na lokalnym odcinku rzeki Ouse, gdzie było mnóstwo osłon i obiektów – gdzieś, gdzie okoń uwielbia się ukrywać.
Mój brat Adam i ja przybyliśmy o brzasku i wkrótce zaczęliśmy odczuwać lekkie drgania i stukanie w wędkę podczas łowienia rybami Fox Rage Funky Worms na Chebie. Po kilku pominiętych braniach udało mi się złowić uroczego okonia o wadze około 8 uncji i akcja toczyła się bez przerwy przez około pół godziny, lądując od 14 do 12 uncji, zanim musieliśmy się spakować i udać się do sklepu! Niezły poranek w pracy. Nakręciliśmy także poranną akcję na naszym kanale YouTube, więc zajrzyj tutaj, jeśli chcesz zobaczyć szczegóły i uzyskać wskazówki!
Następną sesję miałem odbyć ponownie nad rzeką Ouse, ale dalej w górę rzeki, do pięknego, głębokiego obszaru, który chciałem wypróbować. Dla odmiany zdecydowałem się na robaka Strike King Finesse, ale nadal łowiłem w stylu Cheb Rig. Po przybyciu na miejsce warunki były dalekie od idealnych, przez łąkę unosiła się gęsta mgła, ale ja już tu byłem, więc równie dobrze mogłem wykorzystać tę chwilę jak najlepiej! Podczas mojego trzeciego pływania dostałem naprawdę dobry cios pod stopy, ale upadł niemal natychmiast. Wydawało mi się, że to dobra ryba, więc natychmiast i bez żadnych błędów wrzuciłem robaka z powrotem do strefy! Krótka, solidna walka przez minutę lub dwie i piękny, gruby okoń leżał w siatce, ważąc 2 funty i 6 uncji na wadze! Rzeczywiście szczęśliwe dni.
Spakowałem się niedługo po tym, czując się całkiem szczęśliwy, że udało mi się złapać tak okropny poranek, chociaż chciałem nakręcić jeszcze trochę filmów i myślałem o powrocie wieczorem, ale mgła ani razu nie ustąpiła, więc następnego dnia skierowałem się do małego rozlewiska tydzień po tym, jak mieliśmy mnóstwo deszczu. Po przybyciu woda była bardzo kolorowa, więc zdecydowałem się złowić lobwormy metodą drop shot, żeby zobaczyć, czy uda nam się złapać trochę kęsów. Niedługo potem zjedliśmy kęs przy każdym rzucie, ale tym razem nic powyżej 8 uncji, zanim nadszedł czas, aby wyjść i zabrać się do pracy. Jednakże złapanie kilku okoni podczas bardzo krótkiej sesji nadal było świetną zabawą i udało nam się nagrać krótki film na nasz kanał YouTube poniżej. Jeśli masz ochotę sprawdzić, jak poszło i przygotować się do wypróbowania Perch na platformie Cheb, zajrzyj na nasz kanał.